Będę na nim pokazywać Wam aktualne efekty mojej pracy. A właściwie współpracy bo każda sesja jest inna. Zależy nie tylko od tego, kto stoi za obiektywem, ale także od tego, kto stoi (albo leży bo stać jeszcze nie umie:)) przed nim. Każda sesja to przygoda. Całkiem nowa, inna, fascynująca.
No to co? Edit.
Pierwsza sesja Kasi i Tomka. I małej Hani w wersji inside. Sesja trwała długo, ale było bardzo radośnie. Oto efekty.

7 komentarzy:
Piękna sesja!!! Szkoda, że nie pracowałaś jeszcze jako fotograf, kiedy ja byłam w ciąży. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie. Ania (maverick)
Och, jakie ładne. A przyjmujesz zlecenia w Warszawie? Musimy szybko obfotografować Irenkę, zanim wyrośnie... Dużo taka przyjemność kosztuje? Goldie (pgoldst@gmail.com)
Rewelacja.
Rewelacja.
Rewelacja.
Piękne zdjęcia. Najbardziej chyba podoba mi się to ostatnie i to czwarte, gdzie Kasia stoi, a Tomek siedzi i patrzy na nią.
Cudowne zdjecia!! Pozdrawiam serdecznie.
piękne zdjęcia...!
ja też chcę, droga to impreza...??
Przepiekne! i ta raośc i nadzieja z nich bijące... wzruszyłam się... po porstu piekne...:))))
Prześlij komentarz